środa, 26 maja 2010

koń do dali się nie pali













Marta: body New Look, bluzka Topshop, spodnie vintage, buty Görtz 17, teczka Vintage Square, wisior A&E Vintage Store
















Dorota: góra od kostiumu vintage, bluzka Topshop, spódnica Ernest Le Gamin, buty Görtz 17, torebka z pchlego targu na warszawskim Kole, wisior - prezent od Marty


W obliczu inwazji motywów kocich i ptasich, postanowiłyśmy dać szansę konikom, mniej ostatnio eksploatowanym, chociaż przecież też bardzo git są. Obie stylizacje nawiązują do mody schyłku lat 80., w wydaniu nieco tandetnym, by nie rzec white trashowym. ;) Na zdjęciach prężymy się niczym dziewczęta na plakatach ze starych roczników "Bravo", gdyż inaczej nie dało się wyeksponować naszych powiewnych chałatów :P Zdjęcia zrobiłyśmy w Morskim Oku na Mokotowie, nieopodal pięknej kamienicy, którą postaramy się Wam pokazać w którymś z kolejnych postów.

piątek, 14 maja 2010

i jak co noc usłyszę znów refren ten / witamy w klubie samotnych serc









Dorota: bluzka H&M, bolerko vintage, szorty DECObazaar, rajstopy VintageShop, torebka i buty vintage, naszyjnik made by tata Andrzej;)



Marta: bluzka vintage, szorty American Apparel, leginsy i torebka H&M, buty Heavy Duty, naszyjnik studio2deko


Zdjęcia, które dziś pokazujemy, zostały zrobione przez naszego kolegę Sławomira przed koncertem Super Girl  & Romantic Boys.  SGRB to zespół zaliczany do nowej fali polskiej muzyki elektronicznej, najintensywniej działał około 2000 roku. Ich brzmienie i image inspirowane są między innymi punkiem, new-romantic i synth-popem. Swoimi zestawami chciałyśmy wpisać się w klimat balu, bliski zresztą bardzo naszym dziewczęcym serduszkom ;), zdecydowałyśmy się więc na oversizove pasiaste koszulki, neonowe kolory i wyraziste geometryczne plastikowe dodatki. Nie obawiajcie się jednak, emerycki look już wkrótce powróci :P

poniedziałek, 3 maja 2010

Majówka pod masarnią











Marta: kombinezon Zara, sweter KappAhl, parka Vintage Square, rajstopy H&M, buty Vintage Gallery, naszyjnik Perpetuum Mobile (Warszawa, ul. Dąbrowskiego 18), teczka po dziadku











Dorota: kombinezon Motel z Auć, Bella!, sweter Mango, kurtka z dziwnego sklepu w Barcelonie, rajstopy i skarpetki Calzedonia, buty vintage z Allegro, znane już z poprzedniego posta, naszyjnik eliwer, teczka po dziadku




Dzisiaj prezentujemy mix hitów sezonu w naszej interpretacji :) Jazzówki, ptasie motywy, pastele i parkopodobne kurtki zestawiłyśmy z ulubionymi emeryckimi bonusami, którymi tym razem są teczki odziedziczone po dziadkach. Zestaw Marty celuje bardziej w styl safari a Doroty w pomysły z cyklu "marzenie pedofila".
Miejsce, które wybrałyśmy, jak zwykle nie jest przypadkowe. Zdewastowany obecnie i przeznaczony do rozbiórki budynek przedwojennej masarni Rowińskich przy ul. Dolnej 43, w 44' roku stanowił bazę wypadową powstańców z oddziału "Granat" Armii Krajowej.
Na pustym teraz terenie, gdzie robiłyśmy zdjęcia, stała kamienica, zniszczona w czasie wojny przez pocisk. To zdarzenie zostało zarejestrowane przez Tadeusza Rowińskiego na odnalezionym niedawno filmie.

Follow my blog with bloglovin