niedziela, 24 października 2010

Nie tak miało być, czyli nasze refleksje po Fashion Week

SOBOTA









Marta: tiszert Pimp underground wear Barcelona, sweter Estilo, szorty American Apparel, leginsy Camaieu, buty Vagabond, naszyjnik Delamo, torba z Muzeum Poczty w Wiedniu ;)

Dorota: bluzka vintage, chałat i szorty Topshop, torba po mamie, buty Paco Gil


NIEDZIELA




finał pokazu Konrada Parola


finał pokazu Jagody Piekarskiej











Dorota: bluza Mamapiki, szorty ZARA Kids, torba - pchli targ na Kole, naszyjnik DIY, buty - jak wyżej;)

Marta: bluza Topshop, leginsy Calzedonia, torba - jak wyżej;), naszyjnik Studio2deko, buty Görtz 17


śliczne dary od Anio




Troszku już poniewczasie chciałyśmy podzielić się z Wami wrażeniami z Fashion Week. Do Łodzi jechałyśmy pełne dziecięcego wręcz entuzjazmu, ukierunkowane na obcowanie z modą wielką i małą i przeżywanie estetycznych uniesień. Samo miasto jak zwykle nas nie zawiodło, dostarczyło odpowiedniej ilości absurdalnych przeżyć - pod białą fabrykę dotarłyśmy rikszą prowadzoną przez menela, z różami otrzymanymi od miłego szalonego pana i owiniętą w plastikową siatkę miską ze śmietnikowego targu. W sobotę rozczarowała nas za to organizacja, przez którą nie udało nam się zobaczyć żadnego pokazu, udało się natomiast wydać dużo pieniędzy w showroomach. ;) Tu pragniemy ciepło pozdrowić przecudnej urody założycielkę sklepu Vintage Cat, dzięki której Dorota stała się posiadaczką wstrząsającego swetra w maszerujące niebieskie jelenie. Wieczorem z żalu ogólnego oddałyśmy się super rozrywce - robieniu sobie tatuaży z chińskich gum do żucia (efekty zostały uwiecznione na foto).
Na szczęście niedzielne pokazy offowe zrekompensowały sobotnie rozczarowania. Udało nam się zobaczyć kolekcje HYAKINTH, Jagody Piekarskiej, Konrada Parola, Anny Poniewierskiej i Ani Kuczyńskiej. Trzy ostatnie pokazy odbyły się w najpiękniejszych na świecie pofabrycznych wnętrzach. Największe wrażenie zrobiły na nas projekty Konrada Parola, któremu poświęcimy więcej uwagi w kolejnym poście.
Łódzki weekend umożliwił nam też poznanie sporego grona blogujących dziewcząt, między innymi Zuzy, Agatiszki (której serdecznie dziękujemy za przetransportowanie nas na niedzielne pokazy) i Kaka Bubu, z którą wspaniale rozmawiało się o życiu w drodze powrotnej do Warszawy. Szczególnie ciepło wspominamy Anio, z którą spędziłyśmy miło całą niedzielę, co zostało nawet udokumentowane na zdjęciach. ;)

piątek, 15 października 2010

Confusion





























Dorota: bluza MISBHV (modmod.pl), szorty DIY, legginsy i trampki H&M, torba po mamie, naszyjnik pegaz, który się odwrócił i nie widać, że ma oko – Natalia Jaworska

Marta: bluza Mamapiki, spodnie vintage, buty Vagabond, torba Urban Outfitters, pierścionek ćwiekowy – prezent od Doroty, pierścionek ptakowy Glitter



Po raz kolejny postanowiłyśmy wykorzystać wielkie talenta Sławomira. Na zdjęcia na terenie opuszczonych basenów Skry umawialiśmy się od dobrych paru miesięcy, ale znowu w życiu nam nie wyszło i projekt doszedł do skutku dopiero w październiku. Trochę się usmarkałyśmy z zimna w związku z tym. Marta nawet poważnie podupadła na zdrowiu.
Miało być młodzieżowo, ale nasze twarze naznaczone trudami życia skutecznie zniweczyły ten efekt. ;)
Enjoy! ;/

czwartek, 7 października 2010

Stara Ochota



















Marta: płaszcz 2B, sukienka A&E, buty Vagabond

Dorota: płaszcz NOA NOA, sukienka Pepe Jeans, kokarda vintage, buty - pchli targ na Kole






Tego dnia było nam wyjątkowo smutno. Marta czuła się niczym kopia reklamy Reserved, a Dorota jak przechodzona pensjonarka. Bliźni też nie odbierali nas pozytywnie. Bardzo chciałyśmy pokazać Wam trochę starej Ochoty, dlatego niedogodności zniosłyśmy godnie i chociaż ociekałyśmy potem w tą zaskakująco ciepłą jak na polską jesień pogodę, przybierałyśmy uduchowione miny pośród pięknej architektury. ;)
Większość zdjęć wykonałyśmy na terenie Kolonii Staszica - najstarszej, powstałej w pierwszej połowie lat 20., części Ochoty. Należące do niej budynki projektowały największe architektoniczne sławy dwudziestolecia międzywojennego. Ach, jakże chciałybyśmy tu zamieszkać!

PS Mamy dobrą wiadomość: od dzisiaj do 19 października, na hasło "LansPudernice" otrzymacie 10% zniżki na zakupy w powszechnie znanym i lubianym sklepie internetowym modmod :)