poniedziałek, 17 października 2011
Empire State Human
Marta: bluza KOMBOKOLOR, legginsy NENUKKO (fullofstyle.pl), torebka ZARA, buty Vagabond
Dorota: tunika KOMBOKOLOR, chałat MARIOS (Perpetuum Mobile Vintage), buty Vagabond
Aby Was zaskoczyć, zrezygnowałyśmy z turpizmu, stawiając na światła wielkiego miasta, czyli jakże prestiżowe okolice hotelu Mariott. Niestety nie spotkałyśmy się tam z ciepłym przyjęciem – uznano nas za agentów Mossadu usiłujących zrobić zdjęcia zagranicznym gościom. Przegnane i poniżone udałyśmy się w mniej prestiżowe okolice Dworca Zachodniego, by poszukać tam jakiegoś wystarczająco futurystycznego tła dla naszych poczynań. Tła niestety nie znalazłyśmy, na naszej drodze stanął natomiast mężczyzna pozbawiony majtek, ubrany za to w praktyczną kurtkę puchową. Jego przyrodzenie było nad wyraz skromne, nie rozumiemy więc, dlaczego tak się z nim afiszował. ;) Wracając jednak do meritum – zbliżamy się coraz bardziej do neogotycko-futurosportowego ideału. Osiągnąć pożądany efekt pomogły nam tym razem obszerny kapturo-chałat, panelowe legginsy, minimalistyczne platformy i niezawodna odzież KOMBOKOLOR z niepokojącymi nadrukami.
PS Serdecznie zapraszamy Was na Retro Weekend do Domu Spotkań z Historią!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
boskie zdjęcia!
OdpowiedzUsuńmacie przepiękne buty!! <3
OdpowiedzUsuńxoxo, Ania
vavava-broom.blogspot.com
miałam tam sesję ślubną (jeszcze nie widziałam zdjęć więc może to jednak wcale nie było dobre miejsce) - najpierw dwóch panów nas z dołu schodów obserwowało, potem jeden poszedł do budki strażnika, pojawił się inny pan z krótkofalówką i potem musieliśmy sobie pójść, bardzo dziwne to miejsce tym bardziej że jest tam klub jogi... jak chodzić tam na zajęcia jak wszystko teren prywatny?
OdpowiedzUsuńgenialne te t-shirty!!!!!
OdpowiedzUsuńUważam, że tworzyć świetny duet:)
Zawsze z przyjemnością i zaciekawieniem oglądam wasze stylizacje:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam na nowy post:)
swietna miejscówa do cykania fotek!!
OdpowiedzUsuńbuty z vagabonda są cudne!
OdpowiedzUsuńZnalazłyście świetne tło dla tuniki z wieżowcami!!!
OdpowiedzUsuńTunika Marty jest zachwycająca! Z kolei w drugiej stylizacji podoba mi się mix wszystkich figur i kształtów!
OdpowiedzUsuńbluzkołańcuch jest prześliczny:)
OdpowiedzUsuńśiwetnie wyglądacie!!! obie!!! :)
OdpowiedzUsuńtunika, bluza i oczywiście buty !!!!
OdpowiedzUsuńmarketchinski.blogspot.com
Najbardziej podoba mi się torebka Marty i buty Doroty, i uwielbiam chałat - również przez to nazewnictwo ^^
OdpowiedzUsuńwspaniałośći<3
OdpowiedzUsuńserio zaskoczył Was ekshibicjonista? :D padłam :)
OdpowiedzUsuńboski chałat, boska tunika, boskie buty - tym razem wygrywa, jak dla mnie, zestaw
Przeglądając blog-jak zawsze fotografia w 100% świetna w wyczucie stylu jeszcze dalej C:
OdpowiedzUsuńTak,to ja,ta dziwna laska z mc-donalda.
C:
Very original outfits and location, like it ! =)
OdpowiedzUsuńFashion and Cookies
My Twitter
świetna sesja, taka wręcz nieco demoniczna;)
OdpowiedzUsuńpamiętam, że oglądałam ten t-shirt/tunikę na targach 'sztuka na sztuki' teraz cholernie żałuję że nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńWyglądacie fenomenalnie!
BOSKO!
OdpowiedzUsuńDawno nie zaglądałam, i otóż prawie zapomniałam wszystkie powody, dla których Was uwielbiam:
OdpowiedzUsuń- bo jest Was dwie
- bo jest dystans a nawet lans
- a w tym odcinku dodatkowo za użycie znakomitego słowa CHAŁAT!
ucieszona, pozdrawiam
świetny outfit!
OdpowiedzUsuńlegginsy są cudowne!
pozdrawiamy i zapraszamy silesiastreetlook :)