sobota, 19 listopada 2011

Świat jest szary bez pojary







































Dorota: bluza NENUKKO (fullofstyle.pl),rajstopy Calzedonia,torba Cheap Monday (modmod.pl), buty VintageShop, bransoletka ooh!Andy, zegarek Too Late (modmod.pl)

Marta: bluza Litfashion (fullofstyle.pl), legginsy Romwe, torba KeeKaa Królestwo Torebek, buty Vagabond, bransoletka ooh!Andy


Niestety taki właśnie jest, ale w Łodzi bywa nieco lepszy, chociażby ze względu na dużą ilość idealnych miejsc do zdjęciowania, których u nas jak na lekarstwo. Dlatego przy okazji fashionweekowej wyprawy postanowiłyśmy wykorzystać jedno z nich i szczękając zębami poprężyć się pośród fabryk. Nasze zestawy są iście turystyczne i praktyczne (obuwie może nie do końca ;), dzięki czemu mogłyśmy na luzaku krążyć po budynkach grożących zawaleniem. Nasza miłość do polskich młodych zdolnych nie słabnie, toteż postawiłyśmy na sportowe bluzy Litfashion i NENUKKO. Dopełniłyśmy je zabawnym rajtuzkiem i bransoletkami-żyletkami, które nabyłyśmy od ooh!Andy, uznając, że nosić je duetowo to prawie jak zawrzeć braterstwo krwi. Na koniec pragniemy życzyć Wam aby Wasz świat był zawsze bajkowy, kolorowy, psiejski i czarodziejski! Pozdro!

niedziela, 6 listopada 2011

„Oddech Lodowca” Ciepielewska Design + Olga Szynkarczuk na Fashion Week, czyli nasz jakże stylowy weekend

Jako ludzie pracy nie mogłyśmy niestety być na całym FW, mimo to nasz ostatni weekend był całkiem fashion. ;) W sobotę, dzięki uprzejmości Justyny Krajewskiej, miałyśmy przyjemność obejrzeć w dawnej wytwórni wódek Koneser pokaz najnowszej kolekcji Ewy Ciepielewskiej, która jak zwykle postawiła na kobiece, eleganckie propozycje. Inspiracją dla powstania kolekcji była wyprawa na Islandię, co znalazło odzwierciedlenie przede wszystkim w chłodnej kolorystyce tkanin wykorzystanych przez projektantkę. Projekty Ciepielewska Design to wprawdzie nie nasz kierunek stylowy ale doceniamy ciekawą grę faktur i wybór szlachetnych materiałów, takich jak kaszmir i jedwab.
W niedzielę w końcu udało nam się dotrzeć do Łodzi – a po pełnej komplikacji podróży z dworca Łódź Widzew – na Tymienieckiego, gdzie odbywały się pokazy. Zobaczyłyśmy tylko jeden – Olgi Szynkarczuk ale musimy przyznać, że zrobił on na nas wrażenie większe niż większość obejrzanych podczas poprzednich edycji FW. Kolekcję BIOmimicry odebrałyśmy jako hołd złożony futurystycznemu minimalizmowi lat 90. i charakterystycznej dla tej dekady kolorystyce. Nie zabrakło w niej również typowych dla Olgi motywów folkowych, które zdobiły piankowe szorty i wieczorowe sukienki. Ponieważ bardzo lubimy zestawianie taniości z luksusem, podobało nam się łączenie sztucznych tkanin, takich jak skaj lub pianka z wełną i jedwabiem.
Poniżej kilka najciekawszych zdjęć z pokazów.


CIEPIELEWSKA DESIGN








OLGA SZYNKARCZUK