środa, 26 września 2012

Nocturnal Me



Zgodnie z zapowiedzią oznajmiamy nadejście posępności w patetycznym wilanowskim wydaniu!  Musimy przyznać, że przejadły nam się wszechobecne latem pastele i z ulgą witamy powrót czarno-czarnych zestawów na warszawskich ulicach. Spowite w ten właśnie kolor i rozjaśnione wszelkimi możliwymi specyfikami, płoszyłyśmy w miniony weekend radosne rodziny spacerujące słonecznymi alejkami… a w komentarzu do poprzedniego posta CurlyFashion napisała, że nie wyobraża nas sobie w posępnym wydaniu – rozbrajające! ;) Wypadałoby w zasadzie wspomnieć o odzieży: Marta ma na sobie sukienkę w stylu drugiej połowy lat 60., a Dorota pozostaje wierna latom 50. w sukience vintage w stylu „New Look”. Chociaż sukienki nie są inspirowane modą tej samej dekady, stwierdziłyśmy, że tworzą całkiem zgrany duet. :)






















Marta: sukienka Peter Jensen for Topshop, torebka zwana Grobex - prezent od Doroty, buty Baldowski

Dorota: sukienka Perpetuum Mobile Vintage, pierścionek po przodkach, buty A&E Vintage Store






sobota, 15 września 2012

Summer's Almost Gone



Tym postem pragniemy pożegnać lato z jego sielankowością i powitać jesienną posępność. Już wkrótce nadejdzie czas czerni noszonej z czernią, więc postanowiłyśmy zakończyć odchodzący sezon akcentem totalnie pastelowo-dziewczynkowym. W ramach przerwy w patetycznych zdjęciach z Wilanowa (niedługo kolejne podejście) postawiłyśmy na bezpretensjonalne wilkanowskie łączki i płotki.  Obydwie mamy na sobie wzorzyste sukienki vintage stylizowane na schyłek lat 50., które – aby dopełnić rustykalności – wzbogaciłyśmy wiklinowymi i słomianymi bonusami.  ;)










Dorota: sukienka A&E Vintage Store, kapelusz vintage, trampki KEDS

Marta: sukienka vintage (dar od Basi Piechowicz), koszyk - bazar, trampki New Look


wtorek, 4 września 2012

Summertime Sadness

Schyłek lata skłania nas ku romantycznym i zwiewnym typom odzieżowym oraz posępnym miejscówkom. Żeby nie szukać za daleko, postanowiłyśmy dać szansę wilanowskiemu parkowi, który ma do zaoferowania znacznie więcej niż tylko barokowe przepychy. W otoczeniu romantycznych ruinek, pomników przyrody i wycieczek robiących zdjęcia nam oraz wiewiórkom, wdzięczyłyśmy się jak świńska dupa do bata. Efekt, zgodnie z oczekiwaniami, tchnie grozą i mrokiem. ;)

Życzymy przyjemnych ostatnich dni lata!




















Marta: sukienka New Look, pasek KappAhl, wianek Ptaszarnia, buty RYŁKO

Dorota: sukienka cop. copine, kapelusz vintage, buty Anaid Kupuri